tag:blogger.com,1999:blog-49899864878577919.post2875829064093459717..comments2023-06-26T14:51:38.130+02:00Comments on And if you go, I wanna go with you: Become the "lodzik"Antykwariat Pathttp://www.blogger.com/profile/01697167437406130291noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-49899864878577919.post-21845785441312812009-09-30T08:51:53.423+02:002009-09-30T08:51:53.423+02:00pat
może miał być smutny ale ci nie wyszło, tak na...pat<br />może miał być smutny ale ci nie wyszło, tak naprawdę tego rodzaju kombatanckie wspominki jeśli podejść do nich z należytym dystansem są zabawne, choć pewnie jakaś łza w kącie oka się kręci, ale może też czegoś nie zrozumiałem, proste chłopisko ze mnie, pozdrówko, niechętnie biorę się za robotę...tow.von trotskynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-49899864878577919.post-61287764074499086722009-09-29T13:35:27.465+02:002009-09-29T13:35:27.465+02:00Terry@
właśnie dwa - tako zapamiętałam z lat 80. P...Terry@<br />właśnie dwa - tako zapamiętałam z lat 80. Potem nastąpiły eksperymenta, a na koniec mamy to co mamy i już nie lubię lodziarni na Komandorskiej:-( Zresztą teraz nawet nie pamiętam gdzie jadłam coś dobrego w sensie lodzikowego.Antykwariat Pathttps://www.blogger.com/profile/01697167437406130291noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-49899864878577919.post-56623131517272139962009-09-29T12:45:48.575+02:002009-09-29T12:45:48.575+02:00eee... chyba nie tylko dwa rodzaje lodów. Mi się k...eee... chyba nie tylko dwa rodzaje lodów. Mi się kojarzy coś więcej albo pamięć płata mi figle.Terezjuszhttps://www.blogger.com/profile/14160531031304957317noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-49899864878577919.post-61847000551005319602009-09-29T11:35:47.931+02:002009-09-29T11:35:47.931+02:00von trotsky@
właściwie to smutny wpis, ale cóż jak...von trotsky@<br />właściwie to smutny wpis, ale cóż jak to głosi napis na jednym "pomniku" w moim przydomowym parku: And sorrow is the portion of God - (tylko oczywista nie w tym języku:-), więc bywa i tak.<br />Co do pogody: "pocieszę" Cię - u nas Bre dzisiaj sparszywiała również:-(<br />Terry@<br />Krówka to było logo zakładów mleczarskich, które produkowały wspomniane produkty w tubkach. I jakie tam stężenie cukru było:-)<br />Lody jak kostka masła oczywista pamiętam - szczególnie znad morza. I Komandorska - tak, choć były tylko do wyboru śmietankowe i truskawkowe takie bardziej jak sorbet. Ale królem lodów był też tort lodowy z Ambrozji (obecnie tam jest Marche) który kupowało się na wagę - rewelka.Antykwariat Pathttps://www.blogger.com/profile/01697167437406130291noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-49899864878577919.post-70992752062471866992009-09-28T23:32:13.909+02:002009-09-28T23:32:13.909+02:00Przypomniałaś mi mleczko w tubce, które zazwyczaj ...Przypomniałaś mi mleczko w tubce, które zazwyczaj spożywałem na wakacjach w Trzęsaczu. Ale krówek na tubce nie pomnę. I nie wiem, czemu, oprócz lodów na Komandorskiej, kiedy stało się po nie w długich kolejkach i nawet kupowało do termosu, Twój tekst przywołał takie zwykłe śmietankowe w papierku, opakowane jak masło niemal i które się z tego papierka odwijało i albo nabijało na patyczek, albo tym patyczkiem jadło z owego papierka. Cholera! Nabrałem ochoty właśnie na takie lody śmietankowe.Terezjuszhttps://www.blogger.com/profile/14160531031304957317noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-49899864878577919.post-65830078049245367322009-09-28T17:30:29.984+02:002009-09-28T17:30:29.984+02:00śmieszny wpis dir pat, strasznie się mi podoba!
po...śmieszny wpis dir pat, strasznie się mi podoba!<br />pozdrawiam, u nasz w stolycy ( bynajmiej na Białej Łące gdzie chwilowo przebywam ) się chmurzy, może popada?<br />tymczasemtow.von trotskynoreply@blogger.com