środa, 27 maja 2009
Bo dziś Barca gra:-)
Borko, uwielbiam atmosferę meczów, te wszystkie emocje związane z nerwowym paleniem tytoniu, siarczystymi przekleństwami i pochłanianiem hektolitrów browaru. Najlepiej jak jest jeszcze gorąco i epatujący zewsząd pot z cielsk miesza się z powietrzem i adrenaliną:-)
No więc dziś - Barca gra, ukochana ma. Nie przepadam za Manchesterem U., pamiętam jednego swojego "adoratora", fana Manchesteru do deski grobowej, z którym oglądaliśmy mecze, a będąc "elegancką" w ciszy swej duszyczki radowałam się z każdego wpieprzonego przez MU meczu, głośno mówiąc: no, nie rozpaczaj miśku, wygrywa po prostu lepszy.
Nie wierzył szczególnie w moją tkliwość:-)
I miał rację.
Visca el Barca! Dios:-)
No i Messi afkors na focie.
Ps. jak nie daj mi dadzą "se wkopać" to proszę mi tu nie komentować ani maili nie przysyłać na ten temat, bo oka wydłubię, wrr.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Messi... Może przesadzam ale jeśli idzie o talent to najzdolniejszy kopacz piłki od czasów Maradonny. No,ale ja zawsze kibicuję Argentyńcom.
Ja bym chciała tylko dodać, że jak ktoś jeszcze nie wie to moja ukochana Barca uszarpała LigęMisiów:-) i Messi dał radę!
Prześlij komentarz